wtorek, 13 listopada 2012

miasto



CITYURBSTADTVILLECITTA
MIASTOCIUDADVÁROS 
MESTOGOROD
ORAS
KAUPUNKI

CZYLI...


    TOMTONY POEZJI MIEJSKIEJ


CZYLI...

   
ŚWIATŁOSŁÓWPISANY
 nie tylko obrazem




TOMTON I

cuda się zdarzają
i zderzają z codziennością
 z prędkością
 z pewnością
fakty
tkacze historii
dywan opowieści
miejski chodnik







w la
la
labiryncie ulic
tylko
szumy świateł
kołkiem w uszach
ustom bram
brak powietrza
linia horyzontu gnije 
pod przymkniętą powieką ścian








w kartotekach
miliony słów 
tony oszczerstw
steki oskarżeń
pisane ręką prawa
palce pętli dłoni
zaciśnięte na szyi
i jesteś 
jak dziecko
rzucone o mur
białoczerwona plama

...











podnoszę głowę
i na szyję 
lewe ramię 
z prawej
nieważne
 jakoś poskładać
jakoś wyglądać
ręka prawa
uczyniła ze mnie puzzle
...
a czy puzzle
mogą same 
się poskładać
...













z dzieciństwa
...
domy z klocków
budowane
rujnowała
ręka brata
siostry
...
dziś
nie zmieniło się nic



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz